-Trener mówił, żeby konsekwentnie grać to co graliśmy do tej pory. Do przerwy dobrze na tym wychodziliśmy – mówi Adrian Nogowski. Lewoskrzydłowy MMTS podsumowuje przegrany mecz z Płockiem i mówi o czekającym kwidzynian pojedynku z Mistrzem Polski.
-Czy mecz z Wisłą układał się po waszej myśli? Tak miała wyglądać nasza gra w tym spotkaniu?
-Na początku mecz układał się dobrze, bo po pierwszej połowie mieliśmy remis. Gdybyśmy grali konsekwentnie, tak jak w pierwszej połowie, to myślę, że moglibyśmy sprawić tutaj pewną niespodziankę. Wisła Płock jest jednak bardziej doświadczonym zespołem i choć zespół ten jest jeszcze w budowie, to tworzą go gracze z wielkim doświadczeniem i uznanymi nazwiskami. Dlatego niestety 2 punkty wyjechały z Kwidzyna.
-Na początku prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie, a po 30 minutach był remis. Co stało się potem? Czy w przerwie trener zwracał wam na coś uwagę? Coś mieliście poprawić?
-Trener mówił, żeby konsekwentnie grać to co graliśmy do tej pory. Do przerwy dobrze na tym wychodziliśmy. Nie wiem czego zabrakło w drugiej połowie. Zobaczymy wideo i dopiero wówczas dojdziemy do pewnych wniosków. Musimy odpowiedzieć sobie sami co się tutaj stało.
-Pojedynki z aktualnymi medalistami nie układają się jednak po naszej myśli. W Kielcach może być lepiej?
-Ten początek sezonu tak się ułożył, że po czterech kolejkach mamy tylko 2 punkty. Niestety uciekły nam punkty w meczu z Mielcem, a z Płockiem czy w Zabrzu też mogliśmy bardziej powalczyć. Teraz jednak możemy tylko gdybać. Czeka nas teraz kolejny mecz w Kielcach i na pewno pojedziemy tam walczyć. Nie obiecam jednak, że wygramy z Vive.
Jeszcze minutę przed końcem kibice MMTS wierzyli w cud. Po fantastycznej serii bramek ...
Sobotni pojedynek Wybrzeża z MMTS podsumowuje Michał Peret, obrotowy kwidzyńskiego ...
Damian Kostrzewa z Wybrzeża Gdańsk podsumowuje pierwszy mecz rywalizacji o ...
Trener MMTS Kwidzyn podsumowuje wyjazdową przegraną kwidzynian z Wybrzeżem ...